Zabawy na dworze z kroniki rodzinnej, czyli jak spędzali czas nasi rodzice i dziadkowie?
Współczesne dzieci większość czasu spędzają w domu, grając w gry lub oglądając telewizję. Problem braku aktywności fizycznej jest już bardzo poważny, a jego konsekwencję stanowi nie tylko gorsza odporność czy słabsza kondycja, ale również różnego typu zaburzenia fizyczne i emocjonalne. Nasi rodzice i dziadkowie spędzali czas dzieciństwa inaczej - brak technologii dawał bowiem większe pole do wykorzystywania i rozwijania dziecięcej kreatywności. Jakie zabawy na dworze warto zatem pokazać swojej pociesze, aby zachęcić ją do ruchu na świeżym powietrzu? Sprawdź!
Zabawy na dworze - gra w klasy
Gra w klasy należy do zabaw, które dają dziecku okazję nie tylko do aktywności fizycznej, ale również do przećwiczenia swoich umiejętności plastycznych czy wiedzy z zakresu matematyki. Istnieją różne odmiany gry w klasy, jednak w przypadku większości z nich podstawowe zasady opierają się na kilku rundach rzucania kamykiem i skakania po oznaczonych numerkami polach. Nadepnięcie na linię, pomylenie kroków czy podparcie się to "skucha" karana koniecznością rozpoczęcia zabawy od początku.
Zabawy na dworze - berek
Aktywne zabawy na dworze to przede wszystkim zabawy w ganianego, czyli w tak zwanego berka. Ta gra również przyjmuje różnorodne formy, które dzieci mogą stosować zamiennie, kiedy zwykła zabawa już im się znudzi. Mamy więc berka zaczarowanego. W tej grze dotknięty uczestnik musi stać bez ruchu z szeroko rozstawionymi nogami, czekając na odczarowanie, które polega na przejściu innego uczestnika przez utworzony w ten sposób "tunel". Zabawa kończy się, kiedy wszystkie dzieci zostają zaczarowane. Berek kucany polega natomiast na wprowadzeniu formy ochrony przed dotknięciem - kucnięcia. Podobnie wygląda gra w berka drewnianego - tutaj maluchy mogą ocalić się przed przegraną, dotykając czegoś z drewna. Ostatnią odmianą berka jest berek ranny. Dziecko dotknięte w określoną część ciała musi udawać, że zostało ranne, dlatego biega za innymi trzymając się na przykład za rękę czy nogę.
Zabawy na dworze - gąski, gąski do domu!
Zabawy na dworze mogą być naprawdę ciekawe i utrzymywać napięcie. Jedną z takich gier jest tak zwana zabawa w "Gąski, gąski do domu", zawdzięczająca swoją nazwę słowom wypowiadanym w trakcie gry. Jej zasady wyglądają następująco: z grupy dzieci wybierana jest Mama Gęś, Wilk oraz Gąski. Na jednym końcu wyznaczonego obszaru ustawiona zostaje Mama, a na drugim końcu Gąski. Pomiędzy nimi znajduje się Wilk. Mama nawołuje Gąski i prowadzi z nimi dialog, a te próbują następnie przebiec obok Wilka, który stara się wszystkie je wyłapać.
Zabawy na dworze - gra w kolory
Zabawy na dworze często uwzględniają wykorzystanie różnych prostych akcesoriów. W przypadku gry w kolory jest to piłka, którą rzuca się w kręgu uczestników. Podczas zabawy dzieci ustawione w wokół jednej wybranej osoby podają sobie piłkę, wypowiadając przy tym nazwy różnych kolorów. Przez cały czas maluch znajdujący się w środku ma za zadanie złapać przelatującą w powietrzu piłkę. Jeśli jednak pochwyci ją, kiedy rzucające dziecko wypowie "czarny" otrzymuje jedną z określonych kar, na przykład klęka na kolano czy siada na ziemi. Do pozycji stojącej może wrócić tylko wtedy, kiedy prawidłowo złapie piłkę.
Zabawy na dworze - podchody
Rodzice i dziadkowie z pewnością nie wyobrażają sobie lata bez tej tradycyjnej zabawy na dworze, czyli zabawy w podchody. Najprostsze zasady tej gry opierają się na podziale uczestników na dwie grupy. Jedna chowa się w wybranym miejscu, pozostawiając po sobie wskazówki, na przykład w postaci strzałek na ziemi. Zadaniem drugiej grupy jest natomiast znalezienie pozostałych w oparciu o pozostawione ślady.
Poprzedni artykuł
Zwolnienie lekarskie w ciąży – wskazaniaNastępny artykuł
Dysleksja rozwojowa – przyczyny, objawy i typy dysleksji
Zabawy na dworze z kroniki rodzinnej, czyli jak spędzali czas nasi rodzice i dziadkowie?